Jak Grecja skradła moje serce

Błękitne groty

Cudowne miejsce do którego za chwilę będę chciała Was zabrać, do nie dawna było tylko w zasięgu moich marzeń. Zakynthos- bo tak nazywa się ta wyspa, zaskakiwała mnie na każdym kroku. Wystarczyło wyjść z wąskiej uliczki, aby po chwili spotkać się z niebywałym widokiem. Klimat tamtejszych dzielnic, zapach nie typowych potraw, muzyka dobiegająca z tętniącego nocą miasta- wpadłam po uszy. Spędziłam 8 niesamowitych dni, pełnych przygód oraz nie odłącznie- wyśmienitych greckich potraw.


Wyjazd był formą niespodzianki, o której wcześniej i tak wiedziałam ^^. Cieszyłam się w dniu wylotu jak małe dziecko (tym bardziej, że również pierwszy raz miałam lecieć samolotem). Na miejscu mieliśmy rezydenta, u którego można było wykupić wycieczki. My skusiliśmy się na rejs wokół wyspy oraz wycieczkę autokarową- również wokół. Dało to nam możliwość zwiedzania od strony morza jak i lądu. Wyspa nie należy do dużych, ma zaledwie 405 km kw. powierzchni. Rejs trwał ok. 10 h, tyle samo co wycieczka. Podczas rejsu mieliśmy 3 przystanki na kąpiel, skakaliśmy do wody z wysokości 3.5 m! Wpłynęliśmy także do znanej na całym świecie Zatoki Wraku ( można tam dostać się tylko od strony morza). Kolor wody był porażający, sami zobaczcie.


  Pierwszy przystanek na kąpiel


Druga kąpiel 

Zatoka Wraku
Zatoka Wraku

Podczas objazdu zwiedziliśmy tutejszą winiarnię ( mogliśmy skosztować wina z lokalnych upraw), kupić, bądź zobaczyć proces samej produkcji. Jak przystało na pobyt w Grecji , koniecznie trzeba było zaopatrzyć się w wysokiej jakości oliwę :D Przybycie do fabryki poszerza wyobraźnie i obrazuje produkcję tego wyrobu. Możliwość degustacji pobudza receptory smakowe i pozwala podjąć decyzję o zakupie.


Drzewko oliwne liczące ponad 1000 lat

Najlepsze jednak dopiero było przed nami. Gdy dotarliśmy na szczyty klifów, z których rozciągał się widok na Zatokę Wraku, oniemiałam z wrażenia. Człowiek czuje się taki mały w porównaniu do potęgi matki natury. Kolor wody o każdej porze dnia i roku przybiera inny kolor. Coś wspaniałego.




Na statku Grecy z całych sił starali zająć lub rozbawić czymś publikę. Nie obyło się bez spektaklu Piratów z Karaibów, słynnego tańca Zorby oraz indywidulanych układów tanecznych.

Będąc w Porto Limnionas wybraliśmy się na rejs motorówką do słynnych błękitnych grot. Miałam dość duże oczekiwania, bo wyczytałam w internecie to i owo. Cała zabawa polegała głównie na wpływaniu i wypływaniu w skalne dziury. Według mnie, nie warte swoich pieniędzy- spodziewałam się większych atrakcji. Miała być kąpiel w grotach- nie było, tak samo ilość grot została ograniczona do 5 ( a było ich znacznie więcej).

 Porto Limnionas



Mieliśmy w zamiarze wypożyczyć auto, jednak rezydentka trochę nas przestraszyła mówiąc o konsekwencjach w przypadku uszkodzenia opon, lusterek, podwozia oraz szyb. U Greków nie działa coś takiego jak ubezpieczenie na jakąś kwotę, płacisz tyle ile mówi. Nie ważne czy zrobiłeś szkodę za 100 zł, on może zażądać 4 razy tyle i nie masz wyjścia- musisz zapłacić. Do pobliskich miasteczek dostawaliśmy się więc transportem miejskim.

Agios Sostis- wyspa ślubów

Laganas

Stolica Zakynthos zachwyciła nas przede wszystkim urokiem wąskich uliczek. Fajnie było "zgubić" się i poczuć się jak odkrywca. Zapachy dochodzące z restauracji i stoisk mieszały się ze sobą, tworząc prawdziwą ucztę dla podniebienia.



Przedostatniego dnia zaszaleliśmy i wypożyczyliśmy motorówkę. W Grecji nie trzeba mieć patentu do mocy 13,5 KM ( u nas chyba też). Wizja dnia spędzonego na dziobie motorówki, gdy Twój ukochany steruje, wydała mi się genialna. Zatrzymaliśmy się nawet na kąpiel niedaleko małej wysepki żółwi. Zakynthos słynie z żółwi Caretta Caretta. W okresie lęgowym można spotkać je na publicznych plażach. Są one wizytówką wyspy.





To by było na tyle z relacji z podróży :) Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca ^^.


A wy jakie odwiedziliście miejsca, które uważacie za godne polecenia?
Może macie jakieś pytania odnośnie mojej wyprawy?
Zapraszam do komentowania! :))

Do następnego!









Komentarze

  1. Grecja jest taka piękna <3 Rok temu byłam na Zakynthos i zakochałam się w tym miejscu :)

    nouw.com/roksanaryszkiewicz

    OdpowiedzUsuń
  2. Slicznie wyglądasz 😍
    Piękne zdjęcia 😍
    Cudne miejsce sama bym tam chciała pojechać ☺
    Pozdrawiam
    Lili-93.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wycieczka do Grecji to aktualnie jedno z moich większych marzeń ;) http://main-drag.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne zdjęcia😍😍😍

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wpis, miejsce wydaje się być cudowne ...być może to będzie cel jakiejś mojej podróży :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się spodobał jak i również, że zachęciłam do podróży w to miejsce :)

      Usuń
  6. Grecja jest piękna rok temu byłam na Rodos , następny cel to właśnie Zakhyntos :)
    Świetne zdjęcia !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ! Na pewno nie będziesz żałować :)

      Usuń
  7. Piękna Grecja :o mi się marzy Santorini - jak każdemu chyba :D

    OdpowiedzUsuń
  8. byłam w Grecja a dokładnie na Krecie w podróży poślubnej - jest tam cudnie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty